Witajcie :)
Jesień ma zarówno wiele zalet jak i wad. Dzisiejszy wpis dotyczyć będzie tych drugich, a mianowicie pielęgnacji, gdy pogoda nie sprzyja utrzymaniu gładkich i lśniących włosów.
Hmmm.... od czego by tu zacząć? W moim przypadku jesień wymaga bardzo wiele przygotowań i czasu przy dbaniu o moją czuprynę.
Na pewno bardzo pomocne jest mycie odżywką lub delikatnymi szamponami, które nie "zdzierają" naturalnej otoczki włosa, sprawiają, że są nawilżone, gładkie i miękkie. Ja niestety musiałam z tego zrezygnować i bronić się innymi sposobami przed jesiennym puchem na głowie. W jaki sposób?
Otóż przynajmniej raz w tygodniu ( czyli co drugie mycie) na godzinę lub dwie na zwilżone włosy nakładam olej zmieszany z odrobiną maski Alterra, a po umyciu zaczyna się prawdziwa zabawa :)
Moje włosy trudno dociążyć, nie wspominając już o przeciążeniu. Nie ma mowy o minimalistycznej pielęgnacji, bo w moim wypadku to się nie sprawdza, im więcej (oczywiście w granicach rozsądku) tym lepiej.
Dlatego zaraz po umyciu na ok. 20 min nakładam maskę lub odżywkę emolientową. Moje włosy nie mają ich nigdy dość, więc jest to główny składnik mojej pielęgnacji. Oczywiście dla równowagi raz na 2 tygodnie nakładam maskę proteinową, a od czasu do czasu przed umyciem odżywkę humektantową.
Po spłukaniu maski czy też odżywki włosy spryskuję spray'em Gliss Kur, później czas na odżywkę bez spłukiwania czyli Joanna Naturia (obecnie wersja z miodem i cytryną) i na koniec muśnięcie silikonowym serum Marion 7 efektów.
Na taki zestaw stawiam w październiku, oczywiście zdarza się bad hair day i wtedy lub gdy za oknem wieje, pada i nie ma szans, żeby ustrzec się przed puchem włosy związuję w koczka lub wysokiego kucyka.
Niektórzy pewnie pomyślą, że to zbyt dużo, i w pewnych przypadkach będą mieć rację- włosy cienkie i delikatne po zastosowaniu takiej dawki kosmetyków miałyby pewnie dość, ale moje wysokoporowate, grube włosy są jak najbardziej za i nie narzekają. Warto jednak zawsze pamiętać o silikonach na końcówki o tej porze roku, bo może nas to ustrzec przed pożegnaniem się z paroma cm rozdwojonych końcówek :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz