czwartek, 13 listopada 2014

Recenzja: Ziaja maska intensywne wygładzanie z proteinami jedwabiu.

Witajcie :)
W tym tygodniu los był dla mnie łaskawy, co zaowocowało sporą ilością wolnego czasu, dlatego dziś przygotowałam dla Was kolejny wpis, dotyczący maski wygładzającej z Ziaji.


Jak Mogłyście zauważyć stałam się prawdziwą ziajoholiczką :)

Zakup tego produktu planowałam już od dłuższego czasu, ale niemalejąca sterta kosmetyków czekająca na swoją kolej przesunęła te plany. 
Czas jednak szybko leciał i jakiś miesiąc temu stałam się dumna posiadaczką tego oto mazidła.

Jak sprawdził się on na moich włosach? Czy okazał się strzałem w dziesiątkę i kolejnym niezawodnym produktem Ziaji?  Zapraszam do rozwinięcia.
Potrzymam was jeszcze chwilę w niepewności i na początek przedstawię opis producenta oraz skład :)




Na początku mamy emolient, konserwant (emulgujący, działa też antystatycznie i antybakteryjnie), silikon rozpuszczalny za pomocą łagodnych szamponów, konserwant (także antystatyk), emulgator i zmiękczacz, wit.B5, nawilżacz (antystatyk), proteiny jedwabiu- (odżywienie, wygładzenie, nabłyszczenie), ekstrakt z pestek słonecznika, konserwant, komponenty zapachowe, kw.cytrynowy (regulator pH).

Skład dość przyzwoity, ekstrakt z pestek słonecznika przed zapachami.

Konsystencja bardzo fajna, gęsta, nie spływająca z włosów, co sprawia że maska jest bardzo wydajna.

Za 200 ml kosmetyku zapłaciłam 6.70 zł. 

A teraz najważniejsze czyli działanie:
Maska niebywale dociąża moje włosy (trzymana ok.30 minut pod ręcznikiem, aczkolwiek trzymana ok. 5 minut tez sprawia się całkiem nieźle, ale bez efektu wow),  po jej zastosowaniu nie ma mowy o puchu czy jakichkolwiek problemach przy rozczesywaniu. Włosy są śliskie, nawilżone i wygładzone. Moim zdaniem jest jeszcze lepsza niż wersja z masłem kakaowym, którą również wychwalałam.

Niestety ostatnimi czasy moja czupryna stała się bardzo wymagająca, wypija wszystko co jej zaserwuję, dlatego wzbogacam ten produkt kroplą olejku Alterry brzoza i pomarańcza.

Dla włosów cienkich lub mniej porowatych maska będzie raczej za ciężka. W tej sytuacji lepiej sprawdzi się wersja z masłem kakaowym (chociaż zbyt duża ilość również może nie być najlepszym rozwiązaniem).

I jeszcze kilka słów wyjaśnienia:
Oczywiście na rynku istnieją  produkty do włosów, które mają lepsze składy i działanie niż kosmetyki Ziaji. Nie twierdzę, że na Ziaji świat się kończy :)  Ja jednak zwróciłam na nie swoją uwagę bo przy niskiej cenie ich wydajność, jakość i działanie są zdumiewająco dobre. Dlatego stosuje i będę stosować produkty tej marki, przy czym moim włosom systematycznie serwuję również inne mazidła, bogatsze w oleje i substancje nawilżające, których moje włosy bardzo potrzebują. Nie wiem czy używanie wyłącznie masek i odżywek tej firmy pozwoliłoby mi na utrzymanie moich włosów w zadowalającym stanie (może przy mniej wymagającej czuprynie udało by się to osiągnąć), warto jednak stosować je zamiennie z innymi produktami.
















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz