sobota, 22 marca 2014

Maska CREMA AL LATTE- jak radzi sobie z wysokoporowatymi, puszącymi się włosami?

Jak Mogliście zauważyć TUTAJ w mojej kolekcji kosmetyków od niedawna znajduje się jakże popularna i wychwalana maska Crema al latte. Czytając wiele pochlebnych opinii pomyślałam- nie jest droga, a jeśli faktycznie ma tak zbawienne działanie jak wszyscy twierdzą to nic nie stracę, więc zamawiam na allegro :) Po dłuuugim zamieszaniu i wyczekiwaniu na maskę, jakieś 2/3 tygodnie temu w końcu mogłam ją przetestować. Za 1000 ml opakowania zapłaciłam 11, 70 zł + przesyłka ( chyba bardziej opłacało się kupić w drogerii- widziałam w Naturze za jakieś 15 zł i w sklepie fryzjerskim za 20 zł) .






Opis producenta
Dzięki proteinom pozyskanym z mleka krem wspaniale nadaje się do każdego rodzaju włosów, pozostawiając je delikatne i odżywione. Doskonały do zregenerowania włosów osłabionych przez rozjaśnianie, farbowanie oraz trwałą ondulację.

Skład:
Aqua (water), Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Dipamytoylethyl Hydroxyethylomonium Methosulfate, Parfum (fragrance), Benzyl Alcohol, Citric Acid, PEG-5 Cocomonium Methosulfate, Methylchloroisothiazolinone, Sodium Glutamate, Hydrolyzed Milk Protein, Hydroxypropyltrimonium Hydrolyzed Casein, Methylisothiazolinone, Sodium CocoylGlutamate,Methylisothiazolinone, Hydroxypropyl Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride czyli woda, emolient, konserwant, subst. nawilżająca i zapobiegająca elektryzowaniu ( humektant), zapach, konserwant, konserwant, pochodna glikolu polietylenowego ( m.in. zmiękczacz, emulgator),  konserwant, subst. kondycjonująca, wzmacniająca zapach, proteiny mleka ( odżywienie, nawilżenie, nabłyszczenie, wygładzenie), kazeina ( subst. czynna, kondycjonująca), konserwant, subst. myjąca,konserwant,  subst. o działaniu odżywczym, ułatwiająca rozczesywanie, wzmacnia.
Skład przeciętny, substancje odżywcze, proteiny za konserwantami,  zapachami itd.

Po otworzeniu od razu ujął mnie cudny zapach, aż ma się ochotę zjeść :) Konsystencja jest kremowa, ale niestety dość rzadka więc nie jest tak wydajna jak mogło by się wydawać- po 4 użyciach zostało mi jakieś 3/5 opakowania.
Co do samego działania: włosy bardzo miłe w dotyku, błyszczące, odżywione  łatwo się rozczesują, ale....
Moje włosy wymagają bogatej, treściwej maski aby odpowiednio dociążyć włosy, ograniczyć puszenie i sprawić by  trzymały się " kupy". Ta maska niestety z tym jednym aspektem sobie nie poradziła. Jeśli Wasze włosy nie są tak wymagające- powinnyście być zadowolone, ja osobiście wolę maskę Kallos Silk  z wyciągiem oleju oliwkowego i białka jedwabiu.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz