Witajcie :)
Niestety ostatnio nie mam zbyt wiele czasu na nowe posty, ale znalazłam chwilkę, żeby podzielić się z wami wrażeniami po przeprowadzeniu zabiegu keratynowego prostowania z Purc Keratin 5%.
Ciekawych jak się sprawa ma zapraszam do lektury :)
NAPUSZONA
Co i jak by ujarzmić włosy
sobota, 23 stycznia 2016
sobota, 24 października 2015
Suszarka Remington Ac8000 keratin therapy- pierwsze wrażenia
Witajcie :)
Być może wspominałam już kiedyś, że używanie suszarki w moim przypadku jest zabronione pod groźbą uzyskania lwiej grzywy. Z zakazem tym żyło mi się bardzo dobrze przez 6 lat (serio w tym okresie nawet nie tyknęłam się suszarki), ale po tym czasie życie postanowiło "skłonić" mnie do zmiany postępowania. Zaczął się październik, a z nim studia oraz brak możliwości suszenia włosów na słońcu. Włosy samoczynnie wysychały przez jakieś 7 godzin, a że zmuszona jestem je myć co drugi dzień- zaczęło mnie to irytować. I co tu począć? Pomyślałam, że pora przeprosić się do suszarek, a że miałam w domu "zwyczajną" kilkuletnią, która tylko kurzyła się na półce natychmiast jej użyłam. Niestety skończyło się tak jak to można było przewidzieć: puch, siano i piorun na głowie. No ale nic, nie poddałam się i dałam się skusić na nieco bardziej profesjonalną wersję, a mianowicie Remington AC8000 keratin therapy.
źródło: www.amazon.co.uk
poniedziałek, 10 sierpnia 2015
Batiste, Medium&Brunette, suchy szampon dla szatynek- krótka recenzja.
źródło: http://www.letsbeauty.pl/marki/batiste
Witajcie :)
W związku z tym, że upały w Grecji nie odpuszczają trudno jest utrzymać normalną (czyli w moim wypadku dwudniową) świeżość włosów. Nigdy nie byłam zwolenniczką suchych szamponów w innej wersji niż domowej- łyżeczka kakao i dwie łyżeczki mąki ziemniaczanej super się u mnie sprawdzały, ale niestety przygotowywanie tego w spartańskich, akademickich warunkach graniczy z cudem :) Całe szczęście byłam na to przygotowana i chcąc nie chcąc przed wyjazdem zaopatrzyłam się w jedną buteleczkę suchego szamponu w odcieniu dla szatynek (dla brunetek nie było w sklepie) na awaryjne sytuacje.
Czytając wiele pochlebnych opinii w internecie pomyślałam, że i mi to cudo posłuży, niestety nic bardziej mylnego....
Ale po kolei.
piątek, 19 czerwca 2015
Aktualizacja włosów- czerwiec
Witajcie :)
W tym miesiącu za cel postawiłam sobie wydenkowanie wszystkich zalegających na półkach kosmetyków. W związku z tym moja pielęgnacja wyglądała trochę "bez ładu i składu" ale włosy zniosły to nadzwyczaj dobrze, nawet przy zmieniającej się pogodzie- od upałów po deszcz nie sprawiały większych kłopotów, co przy odziedziczonych wysokoporowatych włosach graniczy z cudem.
Jedyną nowością jaką stosowałam była nafta kosmetyczna oraz drożdże stosowane zewnętrznie w celu zminimalizowania przetłuszczania. O tym jednak osobny post bo jest o czym opowiadać :)
Jak widzicie na powyższym (nieco prześwietlonym ) zdjęciu zrobionym w naturalnym oświetleniu, w pochmurny dzień włosy jak na moje realia wyglądają całkiem ok. Oczywiście dalej zazdroszczę każdej napotkanej na ulicy prostowłosej, ale chyba mogę śmiało powiedzieć, że nauczyłam się żyć w zgodzie z moimi włosami :)
poniedziałek, 15 czerwca 2015
Biovax - odżywka pielęgnacyjna BB ARGAN, MAKADAMIA, KOKOS
Witajcie :)
Niedawno zobaczyłam, że w wielu sklepach internetowych i aptekach pojawiła się "nowość",
a mianowicie odżywka 60 sekund BB . Długo się nie zastanawiając postanowiłam i ja przetestować nowe wydanie Biovaxu i zamówiłam wersję Makadamia, Argan, Kokos.
piątek, 22 maja 2015
Z punktu widzenia kręconowłosej: tangle teezer
Witajcie :)
Nie będę robić długich przemów, bo z pewnością każda z Was słyszała już wszystko o wysławianej wszem i wobec szczotce Tangle Teezer. No właśnie wszystko...... czy aby na pewno?
Jest wiele opinii mówiących o tym, że ten gadżet wygładza włosy, z łatwością je rozczesuje- tak to wszystko prawda- ale z punktu widzenia dziewczyn o włosach prostych/falowanych/ nisko/średnioporowatych. A co z tą częścią, którą natura obdarzyła kręconymi włosami o wysokiej porowatości?
poniedziałek, 18 maja 2015
Seri maska z miodem i migdałami- pierwsze wrażenia.
Witajcie :)
Słońce w pełni, a wraz ze zmianą pogody ja zapragnęłam delikatnej zmiany koloru włosów- tak, tak kobiecie nigdy nie dogodzi :D Gdy miałam jaśniejsze włosy, to marzyły mi się czarne, a gdy na głowie zawitał brąz to wzdychałam za ciemnym kolorem.
Tym razem chciałam uzyskać odcień do 2 tonów jaśniejszy niż ten sprzed kilku miesięcy i mogę powiedzieć, że się udało :)
Wpływ na to na pewno miało wiele czynników, a mianowicie: słońce, henna wypłukująca się do rudości oraz.... maska Seri z miodem.
Na początek kilka zdjęć z dzisiejszego dnia, robionych niestety telefonem:
Mimo niezbyt dobrej jakości i tak można zauważyć, że odcień stał się cieplejszy i jaśniejszy w porównaniu choćby z tym (róznicę najlepiej widać w dolnej części włosów, od góry odrosty są z natury jaśniejsze ) :
Subskrybuj:
Posty (Atom)