piątek, 1 maja 2015

Aktualizacja włosów- kwiecień.


Witajcie :)
Ostatnio nie było czasu na comiesięczną aktualizację, ale wizyta u fryzjera mnie do tego zmotywowała. Jak widzicie na powyższych zdjęciach, moje włosy zostały odrobinę podcięte (ok.5 cm) oraz wycieniowane. Co prawda zarzekałam się, że w najbliższym czasie nie nawiedzę żadnego fryzjera, ale moje kłaczki stawały się coraz bardziej uciążliwe. Zrozumiałam, że zejście z cieniowania w moim wypadku było błędem, ponieważ chodziłam z nijaką burzą włosów, które wcale nie chciały się układać. W końcu  dotarło do mnie, że jedynym wyjściem jest ich "uformowanie" i z tego powodu wybrałam się do fryzjera.
Muszę przyznać, ze pani fryzjerka nie przestraszyła się mojej czupryny (jak to przeważnie bywa), wysłuchała mojej prośby coby za dużo nie ścinać i wszystko przebiegło zgodnie z planem. Oczywiście po wysuszeniu suszarką na głowie pojawił się tradycyjny busz, ale ułożenie włosów załatwiło sprawę. Zdjęcia pokazują ich stan zaraz po wizycie u fryzjera oraz następnego dnia po koczu ślimaczku. Bardzo cieszy mnie chwilowy brak objętości (jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało), nie mogę się powstrzymać przed dotykaniem i gładzeniem włosów, które są teraz niebywale miękkie i śliskie :)  A co najważniejsze na głowie trochę lżej i mam nadzieję że włosy będą wyglądać równie dobrze po tym jak sama się nimi zajmę :)



Na koniec jeszcze kilka dodatkowych zdjęć:




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz